OD RZECZY - Dziwolągi, kurioza, żarty... Krótko mówiąc - gabinet osobliwości. Dział o charakterze rekreacyjnym.

Kiedy groźba drugiej wojny światowej pojawiła się na horyzoncie, niektórzy z bardziej postępowych polskich generałów uznali, że mobilność mogłaby być znaczącym czynnikiem przewagi w walce z niemieckimi czołgami. W tym celu znana przed wojna firma lotnicza Dombrowski–Sedlitz za-projektowała helikopter (samolot?) przedstawiony na poniższym rysunku. Wyposażony w 6000 – konny silnik od lokomotywy, ważył 56 ton. i mógł unieś pięć 85 mm armat. Ze względu na olbrzymi ciężar moc ta wystarczała (poza uniesieniem samej maszyny w powietrze) jedynie na uzbrojenie go w pięć 85 mm armat. Załogę stanowił pilot i trzech mechaników. Maszyna jest obecnie wystawiona w Parku Rozrywki w Bydgoszczy. A wygląda tak:


Dodać chyba wypada, że jest to nie tyle może “Od rzeczy”, co (a to już bez wątpienia!) – dziwoląg.

[mc]